WYPOWIEDZI ZAWODNIKÓW/FLASH QUOTES

Poniżej dostępne są wypowiedzi zawodników do wykorzystania w Państwa serwisach. Strona nie odświeża się automatycznie.

Filip Mihaljevic (zwycięzca, pchnięcie kulą)

To mój pierwszy raz na mityngu Copernicus Cup i jestem bardzo podekscytowany moim wynikiem.

Konrad Bukowiecki (2. miejsce, pchnięcie kulą)

Tak daleko nie pchałem już bardzo dawno, więc powinienem być bardzo zadowolony. Szczerze mówiąc myślałem, że tym pchnięciem wygrałem konkurs, ale Filip sprzątnął mi zwycięstwo sprzed nosa. To pchnięcie było bardzo dobre, ale nadal nie jest to 100 procent tego, na co mnie stać. Nie mogę powiedzieć, że jestem całkowicie zdrowy, zawsze coś tam dolega, ale zacząłem znowu się bawić sportem i odczuwać satysfakcję, i to przynosi efekty.

Catriona Bisset (zwyciężczyni, 800m)

Wierzyłam w siebie podczas tego biegu. To mój drugi start w Copernicus Cup. Przyjechałam tu 4 dni i jestem nieco zmęczona po podróży, ale bardzo cieszę się z tego startu.

Angelika Cichocka (4. miejsce, 800m, minimum na HMŚ)

Poprawiłam się o sekundę od poprzedniego startu, jeżeli będzie tak dalej, to będzie naprawdę dobrze. Poprzedni sezon halowy dużo mnie nauczył, teraz podchodzę do biegania w hali z większym spokojem. Dziś na finiszu próbowałam finiszować przy krawężniku i ostatecznie nie miałam miejsca żeby walczyć o zwycięstwo. Planuję też starty na 1500m, dawno nie biegałam na poważnie tego dystansu, ale moja wytrzymałość jest teraz bardzo dobra i myślę, że stać mnie nawet na życiówkę.

Anna Matuszewicz (4. miejsce, skok w dal, rekord Polski U20)

Dziś nie musiałam zaliczać skoku w pierwszych trzech próbach żeby skakać dalej, więc szłam na całość w każdym skoku. Stawiałam wszystko na jedną kartę i w końcu się udało. Cieszę się tym bardziej, że udało się to zrobić w moim mieście.

Femke Bol (zwyciężczyni, 400m)

To dla mnie fantastyczne doświadczenie. Ostatnio kiedy tu byłam, trybuny były puste, więc jestem szczęśliwa, że tym razem publiczność mogła oglądać na żywo mój bieg. Teraz naprawdę czuję się zwyciężczynią.

Natalia Kaczmarek (2. miejsce, 400m, rekord życiowy)

Było ciężko, ale dałam z siebie wszystko. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, chociaż jest mi też odrobinę przykro, że tak niewiele zabrakło do rekordu Polski. Mam nadzieję, że niedługo będzie jeszcze lepiej. Przy tym poziomie dziewczyn będzie stres na Mistrzostwach Polski żeby się zakwalifikować do indywidualnego występu na Mistrzostwach Świata. Lepiej odnajduję się w biegach na stadionie, ale w tym sezonie w hali też idzie całkiem dobrze.

Justyna Święty-Ersetic (3. miejsce, 400m)

Cieszę się z tego biegu, chociaż znowu musiałam szukać miejsca i obiegać żeby próbować wyprzedzać Natalię. Jeszcze niedawno rekord Polski wynosił 52 sekundy, a teraz taki wynik już nic właściwie nie daje w kraju. Cieszę się z progresu dziewczyn, to mnie także mobilizuje. Nigdy jeszcze nie mieliśmy tak szybkiej drużyny i mam nadzieję, że udowodnimy to rekordem Polski w sztafecie na Halowych Mistrzostwach Świata w Belgradzie.

Elijah Hall-Thompson (zwycięzca, 60m)

Czuję się świetnie, to był doskonały bieg jak na ten sezon. Czekam już z niecierpliwością na kolejny start. Publiczność dała mi tu wiele motywacji.

Adrian Brzeziński (3. miejsce, 60m, rekord życiowy)

Trener zawsze we mnie wierzy, ale ja nie spodziewałem się takiego wyniku. Nie wiem nawet jak to się stało! Myślałem o wyniku na poziomie 6.65. Ten wynik to potwierdzenie, że ciężka praca przynosi efekty. Bieganie w tak mocnej stawce jak tutaj też sprzyja uzyskiwaniu dobrych wyników.

Damian Czykier (zwycięzca, 60m ppł., rekord Polski)

Nie byłem megatalentem, który od razu uzyskiwał świetne wyniki, do wszystkiego doszedłem ciężką pracą. Miałem wiele problemów w okresie przygotowawczym, przeszkodziły mi choroba i kontuzja. Z 5 miesięcy tego okresu normalnie przepracowałem może półtora miesiąca. Na szczęście mam mądrego trenera, który potrafił mnie przygotować mimo problemów.

Ewa Swoboda (zwyciężczyni, 60m)

Cały czas biegam w tym sezonie na podobnym poziomie, ale wygrana z Elaine Thompson – nie mam słów, to coś niewyobrażalnego. Bardzo mnie to zwycięstwo zbudowało. Postęp w tym roku wynika z diety, głowy i poukładania kilku spraw w życiu. W 2019 po szybkich biegach w hali szybko biegałam latem, mam nadzieję, że teraz będzie podobnie.

Elaine Thompson-Herah (2. miejsce, 60m)

Czuję się świetnie. Jestem zdrowa i po moim trzecim starcie tutaj moje odczucia są bardzo pozytywne. Fantastycznie było wystartwać przed publicznością. Doceniam to, że mogłam tu wystartować.

Gudaf Tsegay (zwyciężczyni, 1500m)

Nie udało się ustanowić rekordu świata, ale jestem zadowolona z biegu. Co do występu w Halowych MŚ, nadal się waham. Miałam problemy z kontuzją na Igrzyskach i nie chcę popełnić tych samych błędów co w ubiegłym roku. 

Elliot Giles (zwycięzca, 800m)

Bardzo się cieszę z tego startu! To mój trzeci występ na Copernicus Cup i moje drugie zwycięstwo tutaj. Z publicznością na trybunach zawody są fantastyczne.

Kacper Lewalski (6. miejsce, 800m, rekord Polski U20)

Taktyka była taka żeby zacząć spokojnie, nie przepychać się i po 600 metrach atakować. Emocje po tym biegu są niewyobrażalne. Rywalizacja z Krzyśkiem Różnickim mobilizuje nas obu, ważne że ja ciągle idę do przodu. 

Selemon Barega (2. miejsce, 3000m)

Próbowałe dziś pobiec szybko, ale szanse były 50-50. Miałem długą przerwę po Igrzyskach i dopiero niedawno wróciłem do treningu. Te zawody były moimi ostatnimi w halowym sezonie. Celem na lato jest bieg na 10000m na Mistrzostwach Świata, a może spróbuję też zakwalifikować się do nich na 5000.

Devynne Charlton (zwyciężczyni, 60m ppł.)

Nigdy przed startem nie oczekuję zwycięstwa, ale zawsze jest ono moim celem. Uzyskałam dziś drugi najlepszy czas w karierze, więc bieżnia na pewno jest szybka. Bardzo mi się podoba hala i publiczność tutaj. Teraz jadę na zawody do Madrytu, a potem jeszcze wracam do USA na ostatnie treningi przed Halowymi MŚ. 

Translate »